4.11
Od wczoraj jesteśmy w pięknej , spokojnej miejscowości nad Zatoką Meksykańska- Campeche.
W Pirate Hostel. Wiatr duje niesamowicie, ale jest bardzo ciepło.Ogladamy z podziwem kolorowe budynki w wąskich uliczkach. Stara część miasta otoczona jest pozostałością murów, które chroniły miasto przed piratami.
Dziś byliśmy w Muzeum Archeologi- ciekawe maski jadeitowe z grobowców Majów.Na obiad zjedliśmy opiekane krewetki- bardzo smaczne.Wieczorem może będzie koncert- dziś trochę odpoczywamy po trudach podróży.Jutro pojedziemy najprawdopodobniej do Edzny- następny zabytek po Majach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz